Ja widziałem kiedyś 9/11 i kilka innych dokumentów na ten temat, ale tak jak Ace wspomniał mała część informacji tam podanych była pewna, większość to domysły. Na początku nawet wierzyłem w to, że Amerykanie sami sobie syf zrobili, teraz jednak bardziej realna wydaje się opcja z arabami, działającymi na zlecenie Al Kaidy itp. Jednak pierwszego przypadku nie wykluczam. Tylko hmm właśnie, jakie byłyby dla Amerykanów korzyści z wojny? Ropa może i tak, ale Amerykanie musieliby czerpać zyski również z ropy Kuwejtu. Ropa z Kuwejtu + Iraku to dużo większy zysk, no ale w praktyce tego nie mogliby zrobić, bo należą przecież do ONZ...
Co do wydatków na wojnę ostatnio czytałem, że w 2007 dzień wojny kosztował 1 mld dolców, w 2009 to 1,5-2 mld.
Budżet Pentagonu to nie budżet dla wojska, Ace.
Cytuj:
Najpotężniejsze państwo świata musi wydawać na wojsko krocie. Nic więc dziwnego, że najnowszy budżet amerykańskiej armii jest gigantyczny. Kongres chce dać aż 680 miliardów dolarów, czyli 8 razy tyle ile wyniesie w przyszłym roku polski budżet.
Dziennik, czy tam gazeta.pl nie pamiętam...
Zakładając 1,75 mld dziennie to na rok wychodzi około 640 mld. Nawet gdyby wojna ich kosztowała więcej, to nie ma takiego budżetu, którego nie da się przekroczyć
Amerykanie mają luźne podejście do pieniędzy, a nigga na łańcuch złoty zawsze kasę znajdzie, to i wojsko na wojnę hajs znajdzie bez problemu :P