Cytuj:
W akcie oskarżenia czytamy, że Megaupload naraziło twórców filmów, programów telewizyjnych, muzyki i innych treści na straty w wysokości ponad pół miliarda dolarów.
Megaupload zamknięto tuż po protestach przeciwko ustawom SOPA i PIPA. Wygląda na to, że służby federalne nie potrzebują tych ustaw, by szybko i skutecznie odcinać od sieci wybrane przez siebie witryny. Megaupload operuje z Hongkongu, ale część serwerów znajduje się w Stanach Zjednoczonych.
Władze nowozelandzkie, na polecenie przedstawicieli Stanów Zjednoczonych, aresztowały Kima Dotcoma, założyciela Megaupload wraz z jego trzema współpracownikami. W sumie aresztowano na świecie siedem osób powiązanych z Megaupload. Zarzuty to współpraca przy ściąganiu nielegalnych opłat i naruszenie praw autorskich.
Tuż przed zamknięciem, na Megaupload znajdowało się następujące oświadczenie: „Zarzuty o naruszanie praw autorskich są w groteskowy sposób przesadzone. Większość ruchu generowanego przez Megaupload to legalne treści, więc raczej nic nam nie grozi. Jeżeli przemysł dostarczający płatne treści chce wykorzystać naszą popularność, z radością rozpoczniemy z nim dialog. Mamy kilka świetnych pomysłów. Prosimy, odezwijcie się do nas”.
Aktualizacja (00:23):
W odwecie grupa Anonymus, znana z ataków na takich gigantów jak Sony czy MasterCard, unieruchomiła strony internetowe organizacji związanych z ochroną praw autorskich. Ofiarami hakerów padły witryny m.in.: RIAA, MPAA, wytwórnia Universal Music Group oraz Departament Sprawiedliwości USA.
http://www.universalmusic.com/ już wisi :P