michal! napisał(a):
Stahoo napisał(a):
Nikt mnie nie uprzedzał że za błędy gry będą odpowiadać gracze. Zbanowano mnie bez żadnego ostrzeżenia czy pouczenia.
Jakto nie:
Cytuj:
5. Wykorzystywanie BUGów, Jumpów (wchodzenie poza mapę, patrzenie przez niewidzialne ściany oraz inne bugi) będzie nagradzane natychmiastowym wydaleniem z serwera.
Cytuj:
17. Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania.
Nie jest sprecyzowane czy ma to być wydalenie czy zablokowanie gracza dlatego wystarczyło jedno wyrzucenie z serwera.
O istnieniu regulaminu dowiedziałem się dopiero po trafieniu na to forum po zbanowaniu. Przy okazji dodam że nie chciał się otworzyć (wyskakiwał błąd).
michal! napisał(a):
Stahoo napisał(a):
Podkreślają też że BUGOWANIE TO NIE CHEATOWANIE
.
Jednak w ligach jest zabronione (nb. cb) dziwnbe czemu...
Na ten temat się nie wypowiem bo gram od niedawna i nie orientuję się w wielu sprawach związanych z tą grą.
Kakashi_PL napisał(a):
Bana dałem ja.
Od kiedy grasz - campisz non-stop. Nie zwracałem Ci uwagi bo myślałem że jednak sie poprawisz.
Dla mnie strzelanie z karabinu snajperskiego w biegu lub podczas skoku jest dość trudne.
Proszę się nie tłumaczyć dobrymi chęciami dania mi czasu na poprawę bo skąd miałem wiedzieć że robię źle? Dla mnie campienie to siedzenie cały czas w jednym miejscu jak np. wielu graczy podczas rozgrywki HQ (graczy nie zbanowanych). Ja NIGDY nie siedziałem w jednym miejscu długi czas. Dzięki Kamerze Pośmiertnej oglądałem grę lepszych ode mnie graczy i robiłem to co oni.
Kakashi_PL napisał(a):
No cóż. nie zrobiłeś tego a na domiar złego bugujesz. Jak to mówi voodoo "żal"
Nie zrobiłem tego ponieważ nie miałem pojęcia że ktokolwiek czegoś ode mnie wymaga.
Przytoczony komentarz innego gracza jest stanowczo nie na miejscu. Zresztą czemu inny gracz może okrzykiwać czyjeś zachowanie "żal".
Zastanawia mnie jeszcze czemu zostałem zbanowany ponownie w trakcie gry???
Jeśli zostałem zbanowany przez campienie - Jak mam włączoną konsolę to nie jestem w stanie się poruszyć. Przepraszam magikiem nie jestem.
Pozdrawiam