DeltaServ

Dostałem kilka minut temu bana czasowego.

console napisał coś takiego:


Nie wiem kto dał mi tego bana, w grze nie było żadnego admina, chyba, że nicki zmienił.

Moje wyjaśnienie: rzucałem nady w kierunku, z którego padają strzały i w miejsca, gdzie mnie zabijali. Żaden gracz się o moje spawnienie jakoś nie skarżył.

Grałem pod nickiem zjebałem sprawę.

Ja jestem winnym :)

Zacząłem Cię spectowac tylko dlatego, ze ktostam zasugerowal Wh. Jak dla mnie Wh nie miałeś, ale nady na respa fruwały oj fruwały.
Nie, nie wiedziałem, że to Ty i w sumie to tak, gdybym wiedzial pewnie bym Cie najpierw opieprzyl, moze rzeczywiscie nieco za pochopnie, ale z drugiej strony grasz od dawna, a o ile pamietam to tuz przed wyrzuceniem napisales "Ej, nie wiedzialem" ...

I z tym rzucaniem to akurat nie dyskutuj bo jestem pewien w 120%. Dostałeś deda na respie (tym gdzie resp jest prawie zawsze!) i pierwsze co zrobiles po odrodzeniu sie to poslales tam 2 nady. To ofc jedna sytuacja z kilku ktore widzialem, ale taka, ze tak powiem, najfajniejsza.

Pozdro

No widzisz, rzucałem na respa, ale w sumie skąd mogłem być pewny gdzie on jest, respy są na całej mapie możliwe i się zmieniają. ;p
Może i rzucałem, ale skupiając się na mnie pewnie nie zauważyłeś wszechobecnego spawnienia innych z mojej drużyny. Poza tym przeciwnicy nie narzekali na moje spawnienie choćby jeden raz, więc nie wiedziałem co czynię.

Ten temp trwa 20 godzin?

20 z jakimś małym hakiem. 74 000 sekund bodajze.

To ktoś mi go zdjął widocznie, bo od rana mogę grać.