DeltaServ https://delta-serv.net/ |
|
Walka rządu z kibicami https://delta-serv.net/viewtopic.php?f=189&t=2122 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Kakashi_PL [ Cz maja 05, 2011 6:28 pm ] |
Tytuł: | Walka rządu z kibicami |
Zapraszam do dyskusji... http://www.weszlo.com/news/6809 |
Autor: | Kamien [ Cz maja 05, 2011 7:53 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
nie radzą sobie, to wymyślają akcje na pokaz. Słyszeliście ile mają kosztować bilety na otwarcie Bałtyk Areny? Stadion 40 tyś miejsc a najtańsze bilety po 80 złotych. Za bilety wzdłuż murawy 160zł. Taka kasa za taką padake... Coś czuję że nawet w 1/4 się nie zapełni. Co za bałwany... |
Autor: | Kakashi_PL [ Cz maja 05, 2011 9:31 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
ja ogólnie Polskiej reprezentacji nie oglądam i nie mam zamiaru oglądać. ale z kibicami rząd nie wygra, nie ma szans. |
Autor: | michal! [ Pt maja 06, 2011 8:25 am ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
Kakashi_PL napisał(a): ja ogólnie Polskiej reprezentacji nie oglądam i nie mam zamiaru oglądać. ale z kibicami rząd nie wygra, nie ma szans. Ja też Polskiej nie oglądam, bo jak widać po ostatnich ekscesach nie ma na co patrzeć. Wygra - zamykając stadiony. |
Autor: | lakoval [ Pt maja 06, 2011 11:49 am ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
Dobrze zrobili że zamknęli. Niestety stadion w Bydgoszczy pod względem bezpieczeństwa jest tragiczny. Właściciel stadionu trafił również na najgorszy z możliwych finał, dwóch najbardziej zagorzałych odwiecznych , nienawidzących się rywali. Gorzej mogło by być chyba jedynia jakby do finału dostała się Lechia Gdańsk, tam to kiedyś byli prawdziwi zadymiarze (bojówka). |
Autor: | Kamien [ Pt maja 06, 2011 3:46 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
nie zgadzam się. Zamknięcie stadionów na 1 mecz w ogóle nie wpłynie na zachowanie kibiców. Ucierpią ci, dla których mecz to święto. Stadion zdemolowalo kilkanaście osób a karzą około 40 tyś kibiców. Osobiście nic nie mam do tych bojówkarzy o ile leją się na jakimś odludziu... Tam to niech się nawet pozabijają. W dupie to mam. Według mnie policja się nie popisała. powinna zaraz po meczu zwinąć zadymiarzy i wpierdolic każdemu po 10 tyś kary to więcej by sektora nie opuścili. Niestety nieudolny rząd nie potrafi sobie poradzić z kibicami, a co dopiero mówić o poprawnym zarządzaniu oświatą, służbą zdrowia, gospodarką... 4 lata temu głosowałbym na PO. W tym roku się na to nie zanosi... Pewnie wybrałbym pis ale bez Jarka. Komuniści odpadają. Psl też. A zatem będę wspierał jakąś mało znaną partię. http://www.youtube.com/watch?v=At54BE7qPjQ |
Autor: | Kakashi_PL [ Pt maja 06, 2011 3:52 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
dobrze że zamkneli? za co kilkudziesięciu kiboli mają 2 najbezpieczniejsze stadiony Legii i Lecha? na innych klepiskach już grać można ? jak mają zamykać to wszytkie. |
Autor: | lakoval [ So maja 07, 2011 11:59 am ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
Niech zamkną do końca sezonu. Załóżmy że jesteś kibicem Zawiszy Bydgoszcz (czy jak oni się tam nazywają). Właśnie zdemolowali Ci 50% stadionu... Jakiej kary oczekujesz dla klubów przyjezdnych? |
Autor: | Kakashi_PL [ So maja 07, 2011 12:20 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
i tutaj pojawia sie własnie główny problem. policja zamiast złapać tych którzy demolowali (około 100) (mieli ich na wyciągnięcie ręki) to stali sobie w szeregu i czekali na nie wiem co. złapali by. każdy dostał by kare po 10 tyś i by się wszystko zwróciło. zamykanie stadionów to nie jest walka z kibolami bo 97% ludzi którzy przychodzą na mecze w całej Polsce to ludzie którzy chcą dopingować i normalnie się zachowywać. jeśli karać to jednostki a nie ogół. btw: dlaczego ani razu w ciągu sezonu nie zamknęli żadnego stadionu tylko teraz jak kibice Legii i Lecha na Pucharze Polski powiesili kilka transparentów przeciw Tuskowi i wyszli ze stadionu na kilka minut w ramach protestu? dlaczego stadion Lecha będzie teraz zamknięty a na drugi dzień gdy Warta gra będzie już otwarty? będzie bezpieczniejszy? Legia i Lech mają najnowocześniejsze stadiony i gadanie że nie spełniają warunków bezpieczeństwa to pieprzenie głupot. widzieliście stadion Polonii Bytom? on jest zapewne wg Tuska super bezpieczny. pozdro Tusk!!!! super premier!!! |
Autor: | Kamien [ So maja 07, 2011 1:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
lakoval napisał(a): Niech zamkną do końca sezonu. Załóżmy że jesteś kibicem Zawiszy Bydgoszcz (czy jak oni się tam nazywają). Właśnie zdemolowali Ci 50% stadionu... Jakiej kary oczekujesz dla klubów przyjezdnych? Nie zdemolowali nawet 20% stadionu a ty o 50-u wspominasz. Kibice Zawiszy dość regularnie sami go niszczą. W tym roku już kilkakrotnie. Stadion w Bydgoszczy do najbezpieczniejszych nie należy. Mocniejsze ogrodzenia mają ludzie na prywatnych działkach, których nikt nie forsuje... Lech i Legia podpisywały przed meczem papiery, że pokryją straty wyrządzone przez kibiców. Straty oszacowano na 40 tyś zł (nie wiem za co). Zamknięcie stadionów przyniosło straty w wysokości: 40.000 x 15-30zł = 600.000-1.200.000 zł za bilety, więc rachunek jest oczywisty. Oba kluby złożyły odwołania od decyzji wojewodów (słuszne) i sprawa zakończy się tak, że podatnicy wypłacą odszkodowania klubom. To była czysta pokazówka. Jak to oni nie walczą z bandytyzmem. Ludziom się spodoba, a i tak nic się nie zmieni, bo środowisko kibicowskie ma to do siebie, że bardzo często działa spontanicznie i tego nie zmienią. Najlepsze jest to, że najbardziej "kibole" przeszkadzają ludziom, których nigdy na stadionach nie było a się wymądrzają, jakby to ich co tydzień napierdalali. Od zawsze podczas i po meczach dochodziło do starć kibiców. Piłka nożna to dyscyplina plebsu, a próbują z niej zrobić sport dla elit. To się nie uda... |
Autor: | |Sgt|Piterek [ So maja 07, 2011 8:46 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
Proste, zrobić jak w Anglii i będzie porządek, kompletna identyfikacja kibica, każdy ma mieć swoją kartę identyfikacyjną wyrabianą np: przez klub za nawet parę groszy, i kary takie dopier*olić, że głowa boli bo 10-15 tys na łba i zakaz stadionowy dożywotnio i koniec, jak w Premier League, kiedyś to tam był totalny syf, a dzisiaj każdy może brać z nich przykład... :) |
Autor: | Kamien [ So maja 07, 2011 10:25 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
Na stadionach mają w Anglii spokój ale poza nimi nadal się leją. Przynajmniej niektórzy. Ale to nie zmienia faktu że u nas mogłoby być podobnie :) |
Autor: | Vatron [ N maja 08, 2011 1:56 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
Jak Piotr napisał... Nie widzę, żadnego problemu by wprowadzić taki rygor jak w Anglii. Przecież teraz kibice są tam tak spokojni, że siedzą metr od boiska bez żadnych płotów. Błąd pierwszy. Policja zamiast stać w kordonie powinna się wpierdolić w nich i pałować ile idzie... Złapać ilu się da, kary wlepić i odechciałoby im się następnym razem. Nie dość, że stać nie może bo nogi prawie połamane to jeszcze portfel ucierpi a to boli jeszcze bardziej. Wszystko jest po prostu za delikatne. Policja powinna być w kominiarach i łupać gnojków ile idzie. A lać niech się leją... tego nigdy się nie wytępi. Ale niech ustawiają się na polu w Kokorzynie a nie na stadionie. |
Autor: | Kamien [ N maja 08, 2011 3:43 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
Wyobraź sobie jakie by były komentarze jeśli policja rzuciła by się do walki. Wedle prawa policja interweniuje dopiero na prośbę organizatora. Wcześniej nie powinno jej być na stadionie. Od tego jest ochrona, która jak było widać poradziła sobie z fanami Legii (wrócili na sektory). Później przemieścili się pod trybunę Lecha i też ich wepchnęli w taki sposób, że dolna połowa sektora była pusta, tak spierdalali. Policja całe zdarzenie tylko ubezpieczała przed ewentualnym starciem obu grup co by doprowadziło do niezłej sieczki. Swoją drogą, bójka w takiej skali fajnie by wyglądała. Podstawowym błędem policji było wypuszczenie kibiców po meczu. Według mnie powinni wszystkich zatrzymać (słynne 48h do wyjaśnienia sprawy) i na podstawie monitoringu wyprowadzać chuliganów lub ewentualnie ich identyfikować przy wypuszczaniu ze stadionu. Puścili ich, podczas rozróby mieli kominiarki, wcześniejsze zdjęcia okażą się słabo wyraźne i gówno im zrobią. Za to powinien jakiś komendant polecieć. Co prawda nie przepadam za policją, bo wiem jak często postępują (prowokacja itp.) ale w końcu za coś im płacimy i powinni wywiązywać się ze swoich obowiązków... |
Autor: | Kamien [ N maja 08, 2011 4:59 pm ] |
Tytuł: | Re: Zamknięcie stadionów Legii i Lecha |
Cytuj: Stanisław Barańczak. Wiersz „Garden party”. Rzecz dzieje się w Stanach Zjednoczonych. Polski emigrant zostaje zaproszony na tytułową imprezę. Jego pochodzenie wzbudza początkowo powierzchowne zainteresowanie, kilka słów o sytuacji politycznej w Polsce, parę zdań o papieżu. Miejscowi szybko przechodzą do rozpatrywania innych spraw, ważniejszych dla obywateli USA, takich jak budżet federalny, stan szkół publicznych… Amerykanie traktują sprawy Polaków jako luźny temat do ogrodowo-imprezowej konwersacji. Ich uwaga skupia się tylko na ich rodzimych, bliskich im problemach. Obojętność świata na los zniewolonego narodu jest tylko z pozoru tematem tego utworu. Mianowicie Barańczakowi chodziło o ukazanie wielkiej przywary naszego narodu: Polacy zajmują się duperelami, podczas gdy cały świat potrafi skupić się na istotnych sprawach. „Garden party” powstało w latach 1981-1985. Niestety, Polacy nie zdążyli odrobić lekcji do 2011 roku. Otwieram lodówkę – kibole. Włączam telewizor – kibole. Włączam radio – kibole. Odwiedzam pierwszy lepszy portal internetowy – kibole. Biorę do ręki gazetę – kibole. Idę do sklepu, przysłuchuję się rozmowom – kibole. Bo kibol, moi drodzy, to wyśmienity temat zastępczy. Donald Tusk pewnie zacierał ręce, widząc Legionistów hasających z Pucharem Polski po murawie stadionu Zawiszy. Kto teraz będzie mówił o kulawej służbie zdrowia, dziurawych drogach, XIX-wiecznym taborze PKP, biurokracji, bezsensownym prawie, wiernopoddańczej polityce zagranicznej, bezkarnej policji, źle wyszkolonym wojsku, nieudanej prywatyzacji, martwym rolnictwie, bezrobociu, wątpliwych emeryturach, spadającym poziomie nauczania, drożyźnie, podwyżkach podatków, długu publicznym, rosnących wydatkach na administrację? Mieliśmy już dopalacze, krzyż na Krakowskim Przedmieściu, Smoleńsk. Teraz czas na kibiców. Premier nie mógł wymarzyć sobie niczego lepszego przed nachodzącymi wyborami. Awantury na stadionach to już zjawisko marginalne, rzadkie i obarczone nikłą szkodliwością społeczną, nieważne co i z jaką częstotliwością powtarzają media. Sami zainteresowani, czyli kibice, nie są dopuszczani do głosu w debacie publicznej, a tymczasem demokracja kwitnie: ciemny lud kupuje, Platformie Obywatelskiej rosną sondażowe słupki. A wszystko dlatego, że w demokracji chodzi o ogłupianie motłochu, sterowanie debilami i wodzenie za nos w kierunku urny wyborczej. Demokracja rodzi patologię, zupełnie jak socjalizm. Jeszcze raz spójrzmy za ocean. Nieudolny prezydent USA zniszczył już chyba wszystko, co tylko było możliwe do zniszczenia. Jeden gigantyczny, ociekający tłuszczem marketingowy kąsek pozwolił mu zanotować wzrost poparcia o całe 10 punktów procentowych. Wystarczyło tylko zabić Osamę bin Ladena. Lud dostał igrzyska, Barack zyskał przychylność ćwierć-inteligentnych wyborców. Podobną sytuację obserwujemy w Rzeczpospolitej. Premier z mównicy zapowiada wojnę z naszymi rodzimymi terrorystami – kibicami. Z jakim sondażowym skutkiem? Jeszcze niewiadomo. Mam jednak przeczucie graniczące z pewnością, iż lud pracujący miast i wsi z entuzjazmem przyjmie walkę z kikolskim wrogiem klasowym. Na tym nie koniec. Zgnilizna wśród elit rządzących postępuje coraz dalej. Wojewodowie sami odgadują myśli swojego bossa, zamykają stadiony i zaczynają lokalną wojenkę z bandytami w szalikach. Premier kiedyś się odwdzięczy, spojrzy przychylniejszym okiem… Policja również patrzy z nadzieją ku rządzącym. Można się wykazać, pójść po awans na plecach kiboli. Potem napchać swoje wielkie brzuchy na obiedzie u teściowej, zachlać wąsate mordy i powspominać jak to zajebiście było w ZOMO. Cała ta nagonka na kibiców przyprawia o mdłości nie tylko z uwagi na jej absurdalny wymiar i socjalistyczno-wodzowski charakter. W imieniu walki o „praworządność” pogardza się prawem! Zamyka się stadiony, stosując odpowiedzialność zbiorową i zasadę „na chybił-trafił”. Kwestionowany jest też wyrok niezawisłego sądu… Pseudointeligenta pani redaktor zastanawia się, jak to możliwe, by w demokratycznym kraju „Staruch”, ukarany zakazem stadionowym na mecze Ekstraklasy, mógł przebywać na meczu Pucharu Polski. Jeszcze raz: wyrok sądu – zakaz stadionowy na mecze Ekstraklasy – Ekstraklasa ≠Puchar Polski! Krótko mówiąc, państwo prawa nie kieruje się prawem. Szef rządu takiego tworu jawi się nie jako pełnokrwisty premier, a bardziej jako surowy, twardogłowy dyrektor podstawówki w podkarpackiej wsi. Wydaje niedorzeczne, szkodliwe i pseudo wychowawcze polecenia, a wszystko to w trosce o dzieciaczki i ciało pedagogiczne. Nasuwa się pytanie, gdzie my żyjemy? Co dalej robić? Herbert pisał: „(…)lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku/ Tak smaku/ który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo/ choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała/ głowa”. Takiego smaku sobie i wszystkim życzę. Boże, chroń fanatyków. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 2 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |